Powiew świeżości!

„Powiew świeżości” – pod takim hasłem przebiegał kolejny zjazd Szkoły Animatora. Tym razem mieliśmy okazję do rozważania kim jest dla nas Duch Święty i jaki ma wpływ na nasze życie.

Szybko okazało się, że ludzie w Diakonii Komunikowania Społecznego są przodownikami jeśli chodzi o słuchanie Ducha, a posługiwanie się słowem i to nie tylko Bożym, opanowali do perfekcji. Stąd też moderatorka Diakonii poprowadziła dla nas warsztaty o tym „Jak mówić, żeby nas słuchano?”.

Kolejnym ważnym punktem były spotkania w grupach, które tym razem przeżywaliśmy w metodzie Krótkie Formuły Wiary skupiając się na Paraklecie. Po spotkaniach mieliśmy okazje wspólnie tworzyć budowle z papieru, dzięki niesamowitej kreatywności Beti. A gdyby tego było mało ksiądz poprowadził konferencję o rozeznawaniu duchowym, a jedna z animatorek podzieliła się z nami w jaki sposób możemy rozwijać swoje kompetencje oraz jak ważne jest, abyśmy pamiętali i pracowali nad własną wartością.

Więcej przeczytacie w świadectwie Alicji Wity!

Ostatni zjazd Szkoły Animatora, który odbył się w sobotę 20.03.2021r. skupiał uwagę naszych serc i umysłów na osobie Ducha Świętego, który jest także trzecim Drogowskazem Nowego Człowieka. Zgłębianie poszczególnych Kroków Ku Dojrzałości Chrześcijańskiej jest moim zdaniem wspaniałym programem dla Szkoły Animatora. Dzięki temu mamy szansę i obowiązek poszerzać nasze teoretyczne i duchowe kompetencje. Odniosłam wrażenie, że każdy z nas jest w zaprzyjaźnionej relacji z Duchem Świętym i nie zajmuje On marginalnego miejsca w życiu duchowym naszej wspólnoty, co mogłoby nieskromnie potwierdzać powodzenie dotychczasowej formacji. Jednocześnie daje się zaobserwować żywe i szczere pragnienie lepszego poznania, odkrywania oraz poddania się działaniu Ducha Św. W posłudze animatora, w której poprzez Szkołę Animatora chcemy się doskonalić, niesłychanie ważna jest owocna współpraca z łaską Bożą w Duchu Świętym. Uczymy się jak być dla drugiego człowieka, który często boryka się z trudnościami, których sami nie rozumiemy, albo nie potrafimy dostrzec. Uwrażliwienie na drugiego człowieka- powierzonego nam uczestnika, wymaga od nas poszerzania wiedzy i umiejętności, ale przede wszystkim przyjęcia łaski otwartych oczu, uszu, dłoni i serc. Z mojej perspektywy każdy zjazd, poprzez pracę nad konkretnym Drogowskazem otwiera nas, uwrażliwia i uzdalnia do szczerej, wypływającej z serca postawy “Pragnę Służyć”.